sobota, 28 marca 2015

Od Mary - Dalsza podróż

Mimo wszystko, postanowiłyśmy iść dalej. No żal, że bez Rona i Lindy, ale ich wybór...
- To gdzie idziemy? - zapytała Luna
- Przed siebie - sama nie wiedziałam gdzie.
- Szkoda, że odeszli... - zaczęła rozmowę
- Wiem, tęsknię.
- Ja też, bez nich jest pusto...-  powiedziała
- Ta...
Spojrzałam na słońce, już zachodziło... Dopiero był ranek, żegnałyśmy się z Ronim, a tu już noc...
C.D.N
***
Przepraszam, że tak krótko - Brak czasu xD

niedziela, 22 marca 2015

Od Lindy-Spotkanie.

Gdy podróżowałam sama po górach spotkałam Rona (Szłam sama ponieważ Alan miał ważny pojedynek a Emma ważny wywiad w poradni.).
-Ron gdzie idziesz bez dziewczyn?-zapytałam.
-Do domu.-zawołał przez łzy.
-Co?Nie nie ty nie możesz nie pozwolę ci!-krzyczałam przez łzy.
-Taki mój los!-zawołał i poszedł dalej.
Spojrzałam na niego i nic.Przed odejściem przytuliliśmy się.Tak mi było przykro.

C.D.N.
 ps.przepraszam że tak krótko ale nie mam weny.

poniedziałek, 16 marca 2015

Od Mary - Pożegnanie

 - Wkurzyłam się na Lindy. Nie wiem co się stało z Absol'em! Po prostu zwariował! Ograniczę mu tą Mega Ewolucje! I na pewno nie zabił jej Pokemona! Tamten tylko zemdlał! - mówiłam do Luny i Rona
- Mary, uspokój się - powiedziała Luna - Wszystko będzie dobrze.
- Ta.. Na pewno! - mruknęłam
Zapadł wieczór. Spałam przytulona do Piplupa. Rano, Luna i Ron nie spali. Ron miał w ręku list.
- Co to? - spojrzałam na kratkę
- To od moich rodziców - podał mi ją
Drogi Ronie!
Proszę wróć do domu! Jesteś mi teraz tak potrzebny.. Twój brat, Logan, zachorował. Nie mogę się nim opiekować. Poza tym musisz wrócić do szkoły domowej! Pamiętaj podczas powrotu zmieniaj skarpetki!
Kocham Cię, mama.
- Ron.... - spojrzałam na kartkę jeszcze raz - Opuszczasz nas? 
- Nie mam wyjścia... - powiedział smutno
- Ale to jakieś żarty, tak? - zapytała Luna
- Nie... Muszę iść. Będzie mi was brakować. 
- Roni... - powiedziałam - Mi ciebie też. 
Zrobiliśmy grupowy uścisk. Pożegnaliśmy się. Chciało mi się płakać. Właściwie jak wszystkim. Mój Piplup zaczął płakać od razu. 
- Czy jeszcze kiedyś się spotkamy? - Luna powiedziała przez łzy
- Mam taką nadzieje! - uśmiechnął się Ron. Pomogliśmy mu się spakować. Po jakimś czasie razem z Luną patrzyliśmy jak odchodzi. Było mi go żal.... Kłótnia z Lindy, brak Rona.. Jestem sama z Luną. Lubię ją, ale bez moich starych przyjaciół to nie to samo. 
- To gdzie teraz? - zapytała Luna
- Hm... Tam gdzie nas nogi poniosą - powiedziałam i spojrzałam na słońce. Było takie piękne!
C.D.N

niedziela, 15 marca 2015

Od Lindy-Płacz.

Gdy Absol uderzył w Charmeleon'a mój pokemon upadł a jego płomień zgasł.Za padłam w płacz.A reszta zaniemówiła.
-Musiałaś zrobić mega Evolucje Mary-krzyczałam-przez ciebie mój pokemon nie żyje  a to wszystko przez to że zawsze chcesz wygrywać.
-Lindy to nie prawda-zawołała z smutkiem.
Potem wypuściła Absol'a i odleciała na nim.A za nią Luna z Umbreon'em i Ron z Squirtle.Ja i moja rodzina pojechaliśmy na swych pokemonach:ja na Ninetalesie,Emma na Blitzle a Alan na Onix'ie.Poszliśmy daleko za morza i góry.

C.D.N.

sobota, 7 marca 2015

Od Mary - Absol - Większa potęga

Byłam już gotowa. Absol jest potężnym Pokemon'em, ale wydawało mi się, że nie da sobie rady.
- Absol, jesteś gotowy na Mega Ewolucje? - zapytałam
- Absol!
Wyjęłam Mega Kamień i Klucz Kamienia. Absol w pewnej chwili stał się inny - zaświeciła poświata; wyrosły mu skrzydła, a róg nabrał areodynamicznego kształtu.
- Jesteśmy nie pokonani? Tak? - zaśmiałam się
- Absol!!! Absol!
Nagle mój Pokemon odbił się od ziemi. Jego oczy dziwnie zabłysły.
- Absol, co się stało? - podeszłam, ale ten mnie odepchnął
C.D.N

piątek, 6 marca 2015

Od Lindy-Rewanż.

Postanowiłam powtórzyć walkę o honor mojej rodziny-ja kontra Mary,moja siostra Emma/Luna,Alan/Ron.
-Wy mówicie pierwsi!-zawołałam.
-Zgoda ja biorę Absola!-zawołała Mary.
-Ja biorę Umbreon'a!-zawołała Luna.
-Ja wybieram Fennekin'a!-powiedział Ron.
-Teraz my-zawołałam-biorę Charmelion'a.
-Biorę Blitlze'a!-zawołała Emma.
-Wybieram Onix'a!-zapowiedział Alan.

C.D.N.

Ps.Przepraszam za taką nie obecność ale nie mam czasu i mam szkołę.