sobota, 28 listopada 2015

Od Mary - Noc!

Powoli zachodziło słońce. Zatrzymaliśmy się na całkiem miłej polance. Mój Piplup usypiał mi na kolanach.
- Kochany... - szepnęłam głaszcząc go po łebku. Zrobiło mi się zimo - noc są coraz chłodniejsze.
- Absol! - wezwałam Pokemona
Stanął obok mnie. Zaryczał wesoło. Pogłaskałam go, a on usiadł obok mnie.
- Masz Absola, słyszałem, że ciężko go złapać, tak jak legendę, skąd go masz? - zapytał Shir
- Złapałam, a jak?
Moje koleżanki już spały. Ja nie mogłam. Patrzyłam się na swoich "pokemowych" przyjaciół.
- A jak ty złapałeś legendę?
C.D.N 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz