sobota, 20 września 2014

Od Mary - Na tropie Pidgey'a

- Dajesz Piplup - zachęcałam go.
Dzisiaj trenowaliśmy jego pierwszą moc. W pewnej chwili zobaczyłam coś ptako - podobnego.
- Pidgey - olśniło mnie
Piplup spojrzał na mnie tymi pięknymi oczami ze zdziwieniem.
- Musimy go mieć!
Wyjęłam PokeBall'a.
- Piplup atakuj!
Mój Pokemon zaatakował ptaszka. Pidgey nie był taki słaby, bo też zaatakował. Jednak Piplup był silniejszy. Rzuciłam w ptaka PokeBall'em.
- Udało się! - zaczęłam się cieszyć. Złapałam Pidgey'a.
C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz