poniedziałek, 17 listopada 2014

Od Luny - Ahhh.. Lindy.. Seel

- Chikorita, dziś obudź mnie wiele wcześniej. - powiedziałam gdy kładłam się spać. Nie chce podróżować w takiej grupie.. Nie boję się, ale nie podoba mi się.. Lindy.. Zacisnęłam pięści i zasnęłam. Wkrótce obudziła mnie Chikorita. Uśmiechnęłam się do niej i spakowałam swoje rzeczy. Zostawiłam im urządzenie na którym było nagrane pożegnanie. Nie chciało mi się płatać im psikusów typu schowany pokedex czy coś takiego, więc po prostu poszłyśmy.
- Chodź Chikorita. - Odeszłyśmy razem. Gdy byłyśmy na polanie wyjęłam śpiwór ( śpiwory ever :3) i położyłam się spać. Rano wyruszyłam dalej. Wkrótce dotarłam do wybrzeża, Byłam tu po to by poszukać Seel. Wkrótce go wypatrzyłam.
- Vulpix, Atakuj! - wywołałam vulpixa i po zmęczeniu pokemona złapałam go.
- Dobra robota, Vulpix! - pochwaliłam go, a potem wrócił do pokeballa.
- Teraz czaimy się na Eevee.. - Powiedziałam do Chikority.
Ruszyłam dalej.

C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz