Burza przeszła. Wyszliśmy na dwór.
- Czyli zostajesz z nami, Lindy? - zapytałam
- Jeszcze się zastanowię - rzekła
- To chyba znaczy tak - powiedziała Luna
Zaczęliśmy iść przez las, Nagle zza krzaków wyskoczył dziwny Pokemon. Przypominał psa.
- Co to? - zapytała Lindy
- To Electrike! - zawołałam
C.D.N
- Czyli zostajesz z nami, Lindy? - zapytałam
- Jeszcze się zastanowię - rzekła
- To chyba znaczy tak - powiedziała Luna
Zaczęliśmy iść przez las, Nagle zza krzaków wyskoczył dziwny Pokemon. Przypominał psa.
- Co to? - zapytała Lindy
- To Electrike! - zawołałam
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz