środa, 10 grudnia 2014

Od Mary - Wspinaczka

Byliśmy już przy podnóżu góry.
- To tu - powiedziałam - Niedługo Absol będzie mój.
- Absol to bardzo silny Pokemon - rzekł Ron (znawca ;-;)
Zaczęliśmy wspinaczkę.
- Pidgey! - wywołałam tego stworka - Poszukaj bezpiecznej jaskini.
- Pidgey! - odezwał się
Staliśmy na mocno przymocowanej płycie skalnej. W końcu ptaszek wrócił. Wskazał nam drogę do jaskini. Tam rozłożyliśmy mały obóz. Luna rozpaliła ognisko. Poszliśmy spać.
- Mary wstań - obudziła mnie Lindy
- Tak? - szepnęłam
- Zobacz - pokazała mi wyjście z jaskini
Na jednym ze szczytów siedział Pokemon. Był podobny do psa. Miał dziwny jakiś taki "miecz" po jednej stronie pyszczka.
- To on, Absol - ucieszyłam się
Pokemon usłyszał i uciekł.
- Znajdziemy go jutro, chodźmy spać. - poradziła Lindy
- Dobrze - położyłam się i usnęłam
C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz