wtorek, 7 października 2014

Od Lindy-Dalsza część "Powódź i osuszenie.

Zanim się obejrzałam Charmander był przy wodzie.Nagle zauważyłam jakąś dziewczynę i chłopaka.Tamta dziewczyna rzuciła PokeBall'em i wyleciał z niego Piplup. Wchłonął  trochę wody.
Ja wy wołałam Lilipup'a wykopał dół na moje oko miał on 3 metry po 5 sekundach już go nie widziałam skoczyłam do niego.Gdy się obudziłam wody nie było;byłam bardzo zdziwiona że woda tak szybko zniknęła.
-Lilipup żyjesz  nie oddycha.-zawołał.
C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz