Spojrzałam na leżącego na ziemi Lillipup'a.
- Szybko - rzekłam - Do Center.
Lindy - bo tak się przedstawiła - wzięła na ręce Pokemona.
- Tędy - wskazałam drogę na skróty.
Biegliśmy wszyscy w strachu, że Lillipup'owi coś będzie. W końcu byliśmy na miejscu.
C.D.N
- Szybko - rzekłam - Do Center.
Lindy - bo tak się przedstawiła - wzięła na ręce Pokemona.
- Tędy - wskazałam drogę na skróty.
Biegliśmy wszyscy w strachu, że Lillipup'owi coś będzie. W końcu byliśmy na miejscu.
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz