Spojrzałam na mapę.
- Za kilka kilometrów na północ będzie jakieś miasto - powiedziałam - Nie wracajmy się, chodźmy do nowego miasta.
- Dobrze - rzekł
Zaczęliśmy iść. Po jakimś czasie zatrzymaliśmy się.
- Odpocznijmy chwilę - zarządził
Wyjęłam książkę i zaczęłam czytać o Purrloin'e.
- Za kilka kilometrów na północ będzie jakieś miasto - powiedziałam - Nie wracajmy się, chodźmy do nowego miasta.
- Dobrze - rzekł
Zaczęliśmy iść. Po jakimś czasie zatrzymaliśmy się.
- Odpocznijmy chwilę - zarządził
Wyjęłam książkę i zaczęłam czytać o Purrloin'e.
#509
Purrloin>Liepard
Pokemon Zły
Typ - Mroczny
- Daleko jeszcze? - zapytał Ron
- Nie, nie daleko - powiedziałam i zaczęłam iść na północ.
W pewnej chwili usłyszałam jakiś cichy dźwięk.
- Słyszałeś?
- Co miałem słyszeć? - spytał
Wskazałam ręką na coś rudego.
- To Fennekin! Chcę go! - krzyknął Ron - Dalej Squirtle
Jego Pokemon dał sobie radę. W końcu rzucił PokeBall'em.
- Mam go!
Po jakimś czasie obaczyliśmy miasto.
- To idziemy - uśmiechnęłam się
Weszliśmy do Center. Pielęgniarka zbadała moje Pokemony.
- Piplup niech odpocznie, zaraz dam mu leki, ale z innymi Pokemonami wszystko dobrze.
- Dziękuję - powiedziałam
Później kupiłam 5 PokeBalli i jedzenie, zarówno dla mnie i Rona, jak i Pokemonów.
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz