Gdy Nel z Lindy wyszły ja z Ronem podeszłam do Pokemona:
- Co się stało? - zapytałam
Zaczął coś tłumaczyć płacząc. Nie rozumieliśmy jego mowy. Nie umiałam mu pomóc. W pewnej chwili sam z PokeBall'a wyszedł mój Purrlion.
- Mówi, że jego właściciel go porzucił - odezwała się
Nasze miny normalnie były takie dziwne.
- "Co to było?" - myślałam
C.D.N
- Co się stało? - zapytałam
Zaczął coś tłumaczyć płacząc. Nie rozumieliśmy jego mowy. Nie umiałam mu pomóc. W pewnej chwili sam z PokeBall'a wyszedł mój Purrlion.
- Mówi, że jego właściciel go porzucił - odezwała się
Nasze miny normalnie były takie dziwne.
- "Co to było?" - myślałam
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz