poniedziałek, 20 października 2014

Od Lindy-Nowy pokemon Skitty.

-Okej to znajdę sobie nową paczkę i będzie lepsza od waszej-zawołała Nel złośliwie.
-Okej-zawołała Mary.
-Spoko-zawołał Ron.
-O,okej,spoko,fajnie życzę szczęścia.-dogryzłam jej.
Wiem że nie za ostro ale jakoś poszło,ale się jej pozbyłam.Wolałam ich a nie ja mimo to że spędziłyśmy śmieszne i miłe chwile.Pewnie przez trochę czasu będę za nią tęsknić ale w końcu mi minie.
-Mary,Ron przenocujemy tu jest późno i zimno.Chyba zbliża się zima.-zawołałam.
-Okej,masz racje jest Listopad.-zawołał Ron.
-Jak sobie chcecie.-zawołała zajęta Mary.
Gdy oni rozkładali obóz ja poszłam po wodę tu nie daleko widziałam małe źródełko.I poszłam zauważyłam Skitti'ego.Mu siałam go mieć.Wywołałam Pachirisu.Dzielnie walczyli.Rzuciłam PokeBall'em.Gdy wróciłam do obozy postanowiłam spać na gałęzi.Wszyscy za snęli,rano wstaliśmy i zjedliśmy śniadanie chciałam z Mary poczytać PokeDex.Nie widziałam swojego i Mary też.Ron nie znalazł swojego pokemona.Myślałam że Nel ukradła.Ale im nic nie mówiłam.
C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz